Z autorem pochodzącym z Dębicy rozmawiał Michał Nogaś z portalu Wolne Lektury. Zapraszam do przeczytania krótkiej relacji z tego spotkania. W dniu 7 grudnia 2020 roku w serwisie YouTube odbyło się spotkanie online z laureatem Nagrody Literackiej Nike Radosławem Rakiem. Rozmowa odbyła się w nawiązaniu do publikacji opowiadania napisanego przez laureata nagrody dla Wolnych Lektur. Nosi ono tytuł “Małe zwierzątka”. Na portalu znajdziemy krótką charakterystykę tego opowiadania.
“Osadzone w realiach prowincjonalnej Polski po przemianach gospodarczych opowiadanie fantastyczne z motywami baśniowymi i mistycznym finałem.
Główny bohater ma niezwykle bliskie relacje ze zwierzętami niedrapieżnymi i niewielkimi, takimi jak myszy czy psy, ale już nie koty. Sam bowiem ma podobny do nich charakter: drapieżcom łatwo go zranić. Kryje jednak przez całe życie niezwykłą tajemnicę, niosącą zniszczenie i ocalenie zarazem” .
Pod koniec stycznia 2021 opowiadanie będzie dostępne na portalu Wolne Lektury.
Radosław Rak, dębiczanin, absolwent I LO im. Władysława Jagiełły, lekarz weterynarii, mieszkający i pracujący w Krakowie został laureatem Nagrody Literackiej Nike 2020. Jak autor zaznaczył - ta nagroda ma dla niego ogromne znaczenie, ośmiela i motywuje do dalszej pracy, a jednocześnie uświadamia mu, jak wiele musi się jeszcze nauczyć. Nagroda Nike dała mu również impuls do mówienia i pisania o tym, co go tak naprawdę interesuje, do bycia szczerym wobec samego siebie.
Radek Rak to polski pisarz fantastyki . Publikował opowiadania w "Nowej Fantastyce", "Lampie" oraz e-zinie "Esensja". "Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli" nie jest pierwszą powieścią autora. W 2014 roku Radek Rak napisał bowiem książkę "Kocham cię, Lilith", a w 2016 powstała powieść "Puste niebo", za którą w 2017 roku otrzymał Złote Wyróżnienie w Nagrodzie Literackiej im. Jerzego Żuławskiego oraz nominację do Nagrody im. Janusza A. Zajdla. Otrzymał ją za powieść “Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli”. Utwór ten jest mroczną baśnią, która “przenosi czytelnika do Galicji i częstuje go niezwykłymi historiami o nierównych szansach oraz uniwersalnych pojęciach dobra i zła”. Są to stałe i nieodłączne aspekty naszego życia. Czytając powieść, przeniesiemy się w krainę magii i czarów.
Autor w rozmowie z portalem Wolne Lektury wspomina dzieciństwo i młodość spędzone w rodzinnym mieście - Dębicy. Skupia się szczególnie na latach 90tych XX wieku, okresie po upadku komunizmu. Przywołuje zapachy, smaki, dźwięki towarzyszące mu w tamtym czasie. Wyrastał w domu inteligenckim, gdzie miał kontakt z książkami, kulturą ogólnie pojętą. Jego świadomość społeczną kształtowały rozmowy z rodzicami. Był świadkiem transformacji ustrojowej, a te przemiany wprawiały go w przerażenie. Jego pragnieniem było uciec od ich negatywnych skutków. Po ukończeniu liceum podjął pracę fizyczną na fermie drobiu w pobliżu Dębicy. Doświadczenie pracy na fermie było dla niego niezwykle ciekawe. Mógł zaobserwować życie na wsi, które się nieco różniło od życia w mieście, nawet tak niewielkim jakim była wówczas Dębica. Sceny z tego “drugiego życia” umieścił w opowiadaniu o małych zwierzątkach. Znaleźć tam można również motywy z lat szkolnych Radosława Raka. Są to wspomnienia “od złych do bardzo złych” - jak mówi autor. Nie był niestety najlepszym uczniem. Wspomina dwoje nauczycieli - “najwspanialszych na świecie”, jak sam zaznacza. Byli to pan Jacek, historyk i nieżyjąca już pani Basia, polonistka. Zachęcała go nieustannie do pisania, wzbudzała jego zainteresowanie literaturą. Stosunek Radka Raka do nauki zmienił się dopiero w życiu dorosłym, na studiach. Skończył weterynarię, prowadzi praktykę lekarską w Krakowie.
Niedawno dowiedzieliśmy się, że jego wielokrotnie nagradzana powieść “Baśń o wężowym sercu” zostanie przeniesiona na ekran, a reżyserem filmu (lub serialu) będzie Michał Gazda, znany z reżyserii czterech pierwszych odcinków “Watahy”.
Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli
Opracowała
Anna Kopacz-Lasoń